stan uśpienia...
...gdy nie jest dobrze, miedzy nami kochanie...
To oczekiwanie...
na dzwonek telefonu,
na pukanie do drzwi,
na przypadkowe spotkanie...
Wprowadza me serce w stan uśpienia.
Gdy to nadchodzi
- telefon dzwoni...
serce me wyrwane ze snu
bije jak oszalałe...
Tysiące myśli w mej głowie,
układam setki rozmów,
wyobrażam sobie za chwilkę
usłyszeć Twój głos...
Podnoszę słuchawkę...serce zamiera
przestaje bić na chwil kilka...
Pytam...halo?
Serce normalnym rytmem już bije
To nie TY...To pomyłka.
A ja siadam na tapczanie,
oczy me zamglone,
serce znów uśpione...
Wciąż oczekuje...
Na Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.