stan zakochania
A ONA nigdy nie dowie się przez co on
przechodzi...
Żal po tym co było,
żal po tym czego nie było,
niepewność tego co przyjdzie.
Tyle straconych szans.
Powracające pytania.
Setki niedomówień.
Niepewność.
Coś z tego pozostanie na zawsze.
Co?
Czy to dobrze?
Jeszcze tylko milion razy "DLACZEGO?"
...a i tak nic nie zostanie wyjaśnione.
A on będzie szukał...
sam tego do końca nie rozumiem...
autor
nadziejusz
Dodano: 2005-01-19 13:50:15
Ten wiersz przeczytano 347 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.