Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Stanąłem na obrzeżu świata

Wieczór
Stanąłem na obrzeżu świata,
klękam jak w świątyni
Pragnę z przyrodą wejść w przyjaźń zawiłą
Słucham pieśni sitowia w barwach jesieni
Ile bym stracił gdyby mnie tutaj nie było

W gąszczu sitowia obraz tęczowych płomieni
Zda się ująć to w słowach poezji barwną tęczą Ogarniam kraniec świata w oczach płomienie szuwary każdy z osobna dzwonkami dźwięczą

Mrożę oczy ku czerwonemu słońcu w jego promienie Podnoszę w górę kielich w blask wpatrzony
Stoję w wieczornej ciszy pięknym urzeczony
Zegnam dzień, zapamiętam piękno nieskończone
Autro: slonzok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2018-07-11 05:57:39
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

AMOR1988 AMOR1988

Na wesoło i tak trzymać, pozdrawiam :)

Angel Boy Angel Boy

Bardzo wesołe, nic dodać i nic ująć :) Pozdrawiam
serdecznie +++

Ignisssss Ignisssss

Piękne! Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »