Stara wierzba
Stara wierzba tuż nad rzeką,
częściej skrzypi i pochyla.
- Och topola nie daleko,
pomóż starej- się przymila.
- Czy ktoś wesprze mnie staruszkę
od smagania silnych wiatrów,
już prosiłam kiedyś gruszkę
ona rzekła - no , nie żartuj.
Tuż w pobliżu rosła brzózka
mała, cicha i nieśmiała,
- ja podeprę cię staruszkę
wesprę ciebie choć żem mała.
Wierzba siły wnet zebrała,
silny korzeń zapuściła,
małej brzózce dziękowała,
bo się pięknie odmłodziła.
Komentarze (37)
ładny wiersz o pomocy nawet tak watła brzózka pomogła
pochylonej wierzbie
tak powinno być wsród ludzi
pozdrawiam serdecznie:)
podoba mnie się, pozdrawiam
Dobry wieczór Droga Broniu :)
Bardzo dziękuje, za miłe i serdeczne pozdrowienia i
komentarz pod moimi wierszami. Pozdrawiam Ciebie także
bardzo serdecznie i życzę miłego i spokojnego wieczoru
oraz, dobrej nocy, dobranoc...
Nawet małe potrafi być przyjacielem dla
dużego...pozdrawia.
Piękny wiersz o pięknej pomocy i przyjaźni oraz bardzo
dobra refleksja
Pozdrawiam pogodnie Broniu :)
Bardzo ładnie o przyjaźni, pozdrawia m :)
Ładnie i refleksyjnie.Udany wiersz.
wierzby, brzozy...są przepiękne i godne uwagi poety
pozdrawiam:)
Ladny wiersz Bronisławo i pomysł. Pozdrawiam
Wesprzeć ramieniem żadna przywara. Ukłon komuś kto
pomaga z dobrego serca. Pozdrawiam :)
Wszystkim miłym przyjaciołom serdecznie dziękuję za
przeczytanie mojego wiersza. Pozdrawiam mile.
kocham brzozy, choć śmieciuszki i jak widać w Twoim
wierszu na pewno nie można powiedzieć przysłowia młody
jak brzoza głupi jak koza:)
Bardzo fajna personifikacja drzew :)
Pozdrawiam, Bronislawo :)
Ladny udany wiersz pozdrawiam
bardzo ładny wiersz z dydaktyzmem w tle pozdrawiam
serdecznie:))