Starałam się ...
Palcami teczę malowalam
dmuchnięciem ust obłoki przeganiałam
leciutko wode w rzece poruszałam
delikatnie korony drzew pochylałam
Dwa mosty na wodę rzuciłam
dwa serca pęknięte skleiłam
smutki w radość zmieniłam
mur obojętności skruszyłam
Przez przełęcze przebiegalam
od zła szybko uciekałam
a nocą gwiazdy zapalałam
we śnie spokoju szukałam
Dłonie,usta,oczy i ciało
bardzo się napracowalo
a jednak nic to nie dało
bo radości serce tak mało dostało..
Z nadzieją...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.