Staruszka i czas.
Staruszka i czas.
Staruszka siwa z laską.
Rozgarnia czas przed sobą.
Bo czas, jest Bożą łaską.
Siwizna, głowy jej ozdobą.
Czas biegnie nieubłaganie.
Zatrzymać jego choć na chwilę.
Staruszka czasem gdzieś przystanie.
W nogach jej kilometry, mile.
Choć trudu tyle i w kościach boli.
Byle do przodu, byle dalej iśc.
W siwej staruszce, dużo woli.
By w czasie ciągle żyć.
W jej ręce laska drży.
Przeżyła potknięcie i upadek mały.
Staruszka miewała sny.
W snach, młode czasy jej wracały.
Staruszka siwa z laską.
Choć słaba, schorowana.
Głowa jej w siwym blasku.
W czasie przed sobą zasłuchana.
Sławek
23.04.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.