Stary mors
W piątek wybieram się ...do córeczki mojej żony ... na ponowne zanurzenie starych kości...
wybrałem się z żoną
do jej córeczki
ona bawi się w morsa
wzięła mnie z sobą
nad staw na wycieczkę
tam wodze fantazji
swojej puściła
słuchaj no stary
wchodzę do lodowatej wody
patrz bym się w niej nie utopiła
i dała nura
chwile na powierzchnię
nie wychodziła
ja szybko gacie
z siebie zrzuciłem
do stawu na ratunek
córuni żoneczki wskoczyłem
w tym się wynurzyła
zobacz jak szybko
z ciebie morsa zrobiłam
dzięki fortelowi
chrzest bojowy
przeszedłem
to zanurzenie było
bardzo przyjemne
Autor Waldi1
Komentarze (20)
Zimna doda... Nerwów szkoda,
"w tym się wynurzyła"
Ciekawi mnie, w czym się wynurzyła? W wodorostach? Nie
powinno być "wtem się wynurzyła"?
Ja w zasadzie morsem nie jestem, ale zdarzyło mi się
kąpać w przeręblu. Byłem jednak po 20 minutach w
saunie i zimna nie czułem.
Nie wiem Waldku ile w tym co napisałeś prawdy a ile
Twojej fantazji.
Jednak mam taką radę dla Waszej córuni, by miała choć
odrobinę szacunku dla Ojca - starzyka. Chyba, że na
ratowanie Ciebie była przygotowana i koło ratunkowe
było w pobliżu.
Serdecznie pozdrowienia dla całej rodzinki :)
:) Przedni fortel.
Mój syn z synową są morsami.
Ja wolę kąpiel letnią porą ;-)
Pozdrawiam
Podziwiam morsów................brrr mowy nie ma!
Piecuch jestem.
Pozdrawiam.
Witaj...morsowanie dla zdrowotności tylko jak klejnoty
to wytrzymały po pierwszej zimowej kąpieli bez
rozgrzewki...zabawnie...pozdrawiam serdecznie.
Pochwal się jak tam orzeszki:))))
A stare przyslowie pszczol mówi ze jak w zimnym czlek
zamoczy to radosci z tego nie bedzie:))
:)) Podobasz mi się Waldi w tej roli,
ale bez gaci bohater na wizerunku traci:)
Zmieniłabym "pościła" na "puściła", " w tym" na "wtem"
i dodała ogonek do "chwilę". Miłego dnia:)
Gratuluję ! :)
Odwaga to Twoje drugie imię:).
Brrr jestem straszny zmarźlak, nie wyobrażam sobie
tego... Tym bardziej podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie :)
To jest prawie jak krioterapia...ale nie wszystkim
służy...ja tam wolę się wygrzewać jak kot...unikam
zimna...:)
Pozdrawiam :)
:)))) Umarłabym z zimna. :)
Pozdrawiam Waldi. :)