Statki
Płyną gdzieś statki
po morzu bazylii:
choć noc ciemna,
choć noc głucha.
Mijają się statki,
choć latarnia milczy.
Ayah, kapitanie,
mamrocze groźne morze.
Omijają się statki,
tnąc nożem fale.
Syrena bezwstydnie
odkrywa nagie ciało.
Dopływają statki,
nie zbliżając się wcale,
uciekają od raf,
wiatr rozsiewa sól.
Płyną statki,
wypełnione powietrzem.
Płyną, a noc ciemna,
a noc głucha wie,
że nigdzie nie dopłyną.
autor
Freedom
Dodano: 2007-10-10 14:18:02
Ten wiersz przeczytano 1071 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.