Status quo
Obleczona płaszczem nocy
zamykam oczy
przyciągam do siebie kolana
zegar odlicza
kolejne sekundy życia
szepcząc że wszystko się zmienia
jutro nie do przewidzenia
i będą nowe wyzwania
ludzie
wybory
zadania
a ja embrionem się zwijam
w starych dłoniach świata
otula mnie
zaplata
srebrnymi nićmi
pragnienia usypia
status quo
i nie chcę już nic
na jutro
pojutrze
na dziś
dopóki śpi
a kiedy budzi się
to szszszy
i bum
i wrr
nie daje spać
głupie serce
ciii
Komentarze (24)
Świetny w treści i formie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo się podoba, normalnie ajlaviu takie klimaty :)
Stan rzeczy bywa różny. Jednak myślę, że nie jest
łatwo zagłuszyć serce i wyciszyć pragnienia.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
https://www.youtube.com/watch?v=v6P8mQY0sDI
Pozdrawiam Danusiu, serce nie sługa, wydaj rozkaz...
posłucha.
Rozbawiła mnie ta przewrotność, ale taka rzeczywistość
- ideały wzniosłe a i tak koszula najbliższa ciału:)
Staś, lecz proszę mów mi "Kobi", a sprawisz memu
sercu przyjemność...
Danusiu
W pewnym momencie człowiek, który wziął od życia parę
razy po tyłku przestaje marzyć (a raczej marzy tylko o
świętym spokoju). Dobrze to opisałaś, ale nie ulegaj
takiemu nastrojowi. Uszy do góry i kup sobie
motolotnię, albo pójdź na pieszą pieszą pielgrzymkę do
Santiago de Compostela.
re Kobalt - tak mam na imię :)
Problem w tym, że chyba nie znam Twojego :)
Status guo - lęk przed zmianą - nie Lękaj się serce
prawdę powie, a jeżeli nie służę dłonią
przyjacielską...
:)
Ukłony pozdrawiam Danusiu.
Nie Napisałaś czy mogę, ale co mi tam!