statystka(ta)...
mówiłam że gram, cokolwiek zrobię
to rola, jak jedna z wielu
nie wiem co za chwilę, tylko to co było
żadnych przeczuć
stoję a scenariusz leci, po prostu.
nie mam pojęcia jak wypadnę
oni widzą, jest trema i presja
jedyne co mogę to pięknie się ukłonić
na koniec odegranej roli, na bis na bis
reszta cała to improwizacja
jak zwykle na żywo,
więc nie mam szans jakiejkolwiek
poprawy
czy zastanowienia
wieczorem siadam i opisuję
kto gwizdał, bił brawa, śmiał się i
płakał
tworze scenariusz dla pokoleń
kończąc występ, jedynie mam świadomość
że inaczej bym i tak nie zagrała
a nic dwa razy się nie zdarza, może i
dobrze
dzięki:).
Komentarze (15)
nie każdy rodzi się dobrym aktorem, leci nażywo nie ma
poprawek... samo życie świetnie ujęte w słowa
(4 wers od dołu = tworzęęęęę), poza tym samo życie,
tak bywa w realu, dobrze oddany klimat.
Maski, aktorzy - cóż samo życie. Jesteśmy sobą nawet
gdy gramy - tyle, że wtedy jesteśmy w
grze(wieloznacznie). Pozdrawiam Koleżankę cieplutko i
serdecznie.
Oryginalna wymowa i wspaniały talent bije z wiersza.
"opisuję", bo chodzi o Ciebie, a nie kogoś
opisującego. w końcu piątego wersu kropka, zamiast
przecinka, bo kończysz myśl."cała reszta to
improwizacja"- taki szyk jest OK. pozdrawiam ciepło :)
jesteśmy aktorami nie ma co kryć....dalej trzeba grać
i żyć......pozdrawiam ciepło
Bardzo fajny wiersz,całe życie jest teatrem i składa
się z różnych ról.
Pozdrawiam serdecznie.
A co to? gdzie przecinek przed "że"? Jak już
stosujesz, droga autorko przecinki, to przynajmniej
stawiaj je poprawnie a ni gdzie popadnie. Druga część
wiersza zaczyna się bezsensownym zdaniem "Stoję a
scenariusz życia leci" ten wers ewidentnie do
modernizacji. trzecia zwrotka...lepiej zabrzmi zdanie:
wieczorem siadam i opisuje kto gwizdał..."
Kolejna maska, jedna z wielu...
...teatr na żywo...od narodzin do śmierci, czyli i tak
życie...
Ładnie ten wiersz się zaczyna............+!
Tak. Zawsze powtarzam, że każdy człowiek ma miliony
masek. Przez całe życie gramy, wymyślamy, kłamiemy.
Robimy to wszystko, chociaż tak na prawde chcemy być
tylko sobą. Jest to niestety niezwykle trudne. Boimy
się, że nie sprostamy wymaganiom ludzi jakie przed
nami stawiają. Bardzo dobry wiersz.
całe życie to jeden wielki teatr,jest miło gdy gra się
chciane role,z reguły bywa inaczej.
Tak naprawdę całe życie to ciągła improwizacja na
żywo, zazwyczaj już po fakcie możemy usiąść i
analizować, kto, jak, dlaczego...
A co do puenty, to jednak chciałabym aby niektóre
momenty się powtórzyły, ale tylko niektóre.
przede wszystkim pierwsza zwrotka, pozdrawiam :)