stłumiony Krzyk..
dla wszystkich którzy znają mnie lepiej niż ja...
Każdego dnia gdy budzę się rano
Czuje ich wzrok
Cały czas dążą za mną
Te spojrzenia dwustronne
Zakłamane,oceniające,
Wiedzące więcej o mnie
niż wiem ja sama
Kradnące ostatki samooceny,
ostatki radości i ostatki ufności...
Błagam niech przestaną już krzyczeć
O tym jak postępuję,
że innym życie zatruwam,
że zakłamana,
że niczyja i wszystkich zarazem,
że zielone są płatki ich niewidomej prawdy
...!
i dla wszystkich którzy rozumieją ten wiersz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.