Stoję na krawędzi
Stoję dziś już na krawędzi
Tam w oddali ktoś gawędzi
Nie obchodzi Go mój los
Swoich zmartwień widzi stos
Jeden krok wystarczy zrobić
Żeby wkońcu siebie dobić
Dusza moja dawno zmarła
Karta życia się wydarła
Ciebie też los mój nie obchodzi
Śmierć powoli już nadchodzi
Całe życie przed oczyma
Nikt za ręke mnie nie trzyma
Wpadam w przepaść tą głęboką
Zaraz przyglądać będe się obłoką
autor
ggo
Dodano: 2006-02-17 15:31:39
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.