Strach
odkurzony z szuflady
boję się...
pierwszych świąt bez Ciebie
upadku na ślizgawce
kiedy nie będzie
blasku oczu na ławce
boję się...
nowego roku
co mrozem otuli
siebie gdzieś na uboczu
gdzie nikt nie przytuli
boję się...
gdy patrzę na nich
i chcę zabić to szczęście
którego nie zdołałam uchronić
w tym kruchym życia świecie...
z cyklu: stare dzieje
Komentarze (3)
nie wszyscy maja odwage mówić o tym,że ciężko jest być
samym,że się boimy samotności i że zazdrośćmy innym,że
nie muszą znać tego uczucia. Ładny wiersz
Nie bój się... choć strach jest nierozłącznym
elementem naszego życia... nie możemy się całe życie
bać... wiersz ciekawy, można powiedzieć na czasie bo
tylu rodaków jest za granicą i oni też znają smak tego
uczucia...
Może i stary wiersz ale dobrze,że go odkurzyłaś.Jest
mocnej treści i mam nadzieję,że nie zabiłaś niczyjej
miłości w w chwilach swej samotności.