Strach...
Patrzysz za okno
Tam na zewnątrz tyle zła…
Zero ufności zero miłości
Strach i obawy
Że coś się komuś stanie…
Kogoś potrąci auto…
Ktoś będzie miał wypadek…
Kogoś zabiją…kogoś zgwałcą
Kogoś porwą…
a jeśli jedna z tych osób
jest naszym bliskim?
Tyle obaw…
Tyle złych myśli…
Co zrobić?
Jak żyć?
skoro tyle zła wokół nas...?
autor
ajsza89
Dodano: 2007-02-01 19:43:22
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.