Strach, ten nienazwany.
Zimno, wiatr targa moim ciałem rozrywając
na strzępy połać pewności,
kawałki odwagi wykpionej przez lodowate
powietrze zwisają z krzaków krwawiących
końcem końców.
Mroczno.Ciemno, żle, strasznie, jak w
stadzie wilków, gdy sie nie jest jednym z
nich,
zagubiony jestem w życiu.Nie wiem co
począć, gdy smutno, tak zimno mi.
Przytul mnie kochanie!Uratuj mnie przed
lękiem nienazwanym!
Powiedz że kochasz, że tylko ja, zaprawdę,
pokochany!
Na wieki i z usmiechem, że Twój!
Nie oddawaj mnie nikomu!Zamknij w sercu
swym, wyrzuć w bagna klucz.
Boję się, że stracę Cię, że coś się nie
uda,
juz mówiłem.To strach nienazwany.Czarna,
zimna chmura.
Miłość może mnie wybawić, daj mi łyknąć tej
milości!
Chcę się nią zachłysnąć!Zadławić!W miłości
tej pogrążyć!
Niech zaleje mnie czerwień Anielska, kochaj
mocno, że aż do przesady!
Tul mnie i ściskaj, i nie przestawaj w
kółko powtarzać!
Że kochasz i nie opuścisz nawet na krok
mały,
że otoczysz mnie prześcieradłem z wiosny
utkanym.
Że to nie planeta ziemia, lecz bezpieczne
miejsce, nasz dom,
Kocham Cię kochana!W Ciebie wduszony,
rozkosznie bezpieczny, dość strachu i
mąk.
Nie wiem, może to tęsknota , może nowe
życie,
kocham Cię.Po prostu.Przytul.
Komentarze (2)
bardzo pięknie kocham Ciebie jesteś jedyny na świecie
takie słowa się wyczuwa bardzo wzruszający wiersz
Strach towarzyszy nam na każdym kroku ...
Musimy nauczyć się z nim żyć
Ciężko jest wygrać z nim walkę
Jednak jest to możliwe ...