Strach w uśpionych oczach
Koniec drogi
nic nie widzę
jest ciemno
świat staje się niewidzialny
wszystko gaśnie i przemija
słyszę czyjeś kroki
sa coraz głośniejsze
zbliża się
nie ma juz ratunku
serce podchodzi mi do gardła
strach mnie paraliżuje
to już koniec
słysze jego śmiech
i jego słowa: Przegrałaś!
on nadchodzi
będzie mnie dręczył aż się poddam
czuje jego rękę na moim ramieniu
dopadł mnie
to...
To znowu ten sam koszmar,
który nadchodzi każdej nocy
ten sam strach
ta sama nicość i udręka
i znowu ono
moje sumienie.
Komentarze (2)
hmm, tak , sumienie, nie do przespania czy zapomnienia
, podoba mi się
oj sumienie wie jak przesladowac i nie dac
zapomniec...