Straciłeś siebie...
"Warto być..."
Pięknie tu.
Być lepiej już chyba nie może.
Tak bardzo jestem szczęśliwa.
Wspaniale, niesamowicie, cudownie.
Niszczysz każdy kolejny dzień,
swym beztroskim spojrzeniem
- niechęcią do życia.
Ciesz się, tym co masz.
Wiele sie nie zmieniło.
Słońce wschodzi, potem zachodzi.
Szczęście jest we mnie
W Tobie nic - pustka.
Warto tu być.
Warto się zmienić dla świata.
Lecz odwracasz wzrok
i zanika Twa pamięć...
Skocz. Skończ z tym wszystkim,
zapomnij o życiu,
wspominaj szczęście.
Dlaczego nie skaczesz?
Anioł uciął Ci skrzydła?
Patrzysz, jakbym to ja
zniszczyła Ci wszystko.
Straciłeś mnie, stracisz i siebie.
Wciąż Twe spojrzenie jest jednym wielkim
zmartwieniem.
Skaczesz.
Jeśli tak chciałeś...
To Twój wybór.
Straciłes siebie...
Myśli, wspomnienia, potęga rozumu, co nic
nie znaczy.
Teraz nie masz niczego.
Nie masz mnie...
Świadomość wyrywa mnie.
Czuję się podle.
Otwieram oczy, a on jest tu
- przy mnie.
Pięknym szeptem, zmywa z mych warg
rzeczywistość.
"...i kochać"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.