Stracona...
Co sie stało?
Żle przecież nie zrobiłam,
że się z tamtad zmylam.
Nie lubie ich ,jeszcze gorzej:nienawidze
ich!.
Nie pojmujesz?
To już stracona przyjazn
To oni ja zniszczyli,
bo sie na imprezie pojawili.
Nadszedl KONIEC ,nadszedl zly koniec
nie ma przyjazni i nie ma milosci
wolalas ich.......wiec :
....Zapomnij o tym co nas laczylo.....
autor
słoneczko.
Dodano: 2004-12-04 16:46:06
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.