Stworzenie kobiety
Gdy Adam usnął w raju
Pan Bóg bardzo pomału
Podszedł i żebro mu świsnął
Bo biedny Adam ze męczenia przysnął
I stworzył kobietę z kradzionego
Sam nie wiedząc po co i dlaczego
I tak się z powstaniem kobiety miało
Bo z kradzionego jeszcze nigdy nic dobrego
nie powstało
autor
This foreign
Dodano: 2007-01-12 18:35:16
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.