Styczniowy Dzień
*
drzewa o świcie
w białych puchatych futrach
bałwan stróżuje
**
styczniowy ranek
zasypał śniegiem ślady
chyłkiem przemknął kot
***
mroźnym południem
słońce wyszło zza chmury
rwetes w karmniku
****
zimową nocą
lśni czernią tafla lodu
śpią już gawrony
autor
Madame Motylek
Dodano: 2018-01-21 17:58:54
Ten wiersz przeczytano 1371 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
...nie przepadam za tego typu wierszami...twój ujął
mnie prostotą przekazu, zatrzymał...być może dlatego,
że w rejonie gdzie mieszkam, takich zim nie ma
pozdrawiam:))
Piękne haiku! Pozdrawiam serdecznie:)
Witam i dziękuję moim Gościom za
wizytę i tak pozytywne komentarze:)
A u mnie jest śnieg! Od rana drzewa założyły białe,
puchate czapy i nie zdejmują przez cały dzień. Bałwan
też stoi i pilnuje. W dzień było zero stopni, w nocy
na minusie, więc może się zima utrzyma?
Pozdrawiam wszystkich:)
Bardzo piękne haiku. urocze i zimowe, na czasie.
Pozdrawiam serdecznie Motylku
Witaj Motylku:)
I tylko szkoda mi tego bałwana bo jakoś z mojego
śniegu nie bardzo mogę go ulepić:)
Pozdrawiam:)
bardzo ładne klimatyczne haiku:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
piekne haiku zimowe:)
pozdrawiam cieplo:*)
Madam
Miło przeczytać i odczuć te słowa!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony zostawiam!
Cudeńka.
Miłego wieczoru Madame Motylek.
Pozdrawiam serdecznie:)
ładne
te słowem malowane obrazki są...
+ Pozdrawiam :)
Śliczności..Pozdrawiam..
Piękne haiku, moje ulubione
Pozdrawiam Motylku :-)
*smutno;))
Zimy nie ma i jest smutna za to sa zimowe haiku i juz
jest pieknie, pozdrawiam
ładne i obrazowe. :)