styczniowy poniedziałek
rozsunął zasłony
wpuszczając
chłodne światło świtu
wskazał palcem na zegar
po czym szybko wyszedł
kobieta uczyniła
gest pożegnalny
tajemniczy uśmiech
pozostawiając na twarzy
ukośnymi strugami
poranne słońce
zaczęło zsuwać się po szybie
rozbudzona poprawiła makijaż
za oknem popłynął leniwie
mroźny
styczniowy poniedziałek
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2010-01-25 14:29:59
Ten wiersz przeczytano 1288 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Ja odpuściłem dzisiejszy makijaż..:))Pozdrawiam+