Styl wypracowany
Przysięgam, więc na swoją duszę,
Chociaż takowej nie posiadam.
Że więcej to ja nic nie muszę,
A zaprzeczenie, to nie zdrada.
Przyrzekać mogę aż do skutku,
Innego stanu nie zakładam.
Więcej jest we mnie złego smutku,
A zaprzeczenie, to nie zdrada.
Jak obiecuję, to wiem jedno,
Muszę dowody szczerze zbadać.
Bo dopuszczenia szybko bledną,
A zaprzeczenie, to nie zdrada.
Taki mam styl wypracowany,
Gdy do pisania wiersza siadam.
Mogę być,i wyobcowany,
A zaprzeczenie, to nie zdrada.
Komentarze (2)
Każdy musi wypracować jakiś styl
Prawda z zaprzeczeniem...to tylko małe nie...jak
zwykle warto było wpaść i poczytać dobry
wiersz...pozdrawiam serdecznie