Świat i ja
Chcę żeby ona została...
Ilekroć słońce świeci,
Jestem szczęśliwa,
Ilekroć deszcz pada,
Jestem ponura,
Życie jest piękne,
W każdym momencie.
Nawet, jeśli,
Wylewasz morze łez,
Cierpisz przez kochaną osobę,
Pomyśl, dlaczego tak jest?
Czy my ludzie możemy
zmienić świat na lepsze?
Oczywiście, że tak,
Tylko trzeba umieć i chcieć.
Nawet jeśli jest mi źle,
Nie okazuje tego.
Nie mówcie, że jestem twarda
Czy też może wytrzymała.
Bo tak chyba nie jest.
Staram się nie pokazywać
Cierpienia, rozpaczy, bólu
I smutku,
Ale, tamtego dnia
Nie wytrzymałam,
Musiałam wylać te łzy.
Żeby pokazać
Ile to dla mnie znaczy.
Wiem, że jest jakaś szansa.
Nie mówcie mi, że jestem
Dzielna i odważna.
Jeśli odważna bym była,
Sama bym ratowała tą sytuacje,
Dzielna?
W jakim sensie?
W tym, że nie boję się
Wielu rzeczy…
Może lecz…
Gdybym taka była,
Nie roniłabym tamtych
Gorących łez.
A wylałam je,
Ponieważ nie chcę,
Żeby się coś zmieniło.
Tak, jak jest,
Pragnę żeby pozostało do
Końca..
Nie chcę, żeby odeszła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.