Jej krzywda...
Nawet jeżeli odejdzie, to na zawsze pozostanie w naszych sercach...
Każdego dnia, kiedy tylko przechodzi obok
mnie,
Widzę w niej coś dziwnego
Coś, co mówi,
Dla mnie nie ma ratunku,
Ale czy na pewno?
Smutek ukrywa daleko gdzieś w sobie.
Jest taka silna, dzielna,
Nie roni łez, tak jak my.
Kiedy byliśmy w potrzebie,
Nie opuściła nas.
Teraz nam nie wolno,
Opuścić jej.
Ona nie może nic zrobić,
Lecz w nas cała nadzieja.
Jeśli jest szansa,
To wykorzystajmy ją.
Próbować trzeba.
Jeśli przegramy to z honorem,
Będziemy wiedzieć, że próbowaliśmy.
Lecz we mnie jest nadzieja,
Ilekroć o tym myślę,
Łzy mam w swych oczach,
Los krzywdzi ją,
A także nas.
Dla p. Oli K. - Agata...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.