Świat się skiepścił i skapcaniał
Chyba do końca są bezrozumni
i z mego kraju już robią skansen
wodę spuszczają biegnąc do trumny
jakby tam było bajorko rajskie
Nowa nijakość na piedestale
w mowie i piśmie są ministerki
takoż tokarki jak i frezerki
już uprawiają ze słów swych gierki
Poszedł Zosiek do Adamy
by poszukać swego mamy
a tam spotkał wuję mnichę
próżniącego zupy michę
Witaj wujka co dobrego
– ach Zosieczku tyle tego
jak coś wlejesz do żołądki
się narodzą nowe wątki
Polał miodu od Zagłoby
oczekując co zapoda
wuj w sukience mocno ciemnej
co zna tajemnice dzienne
Tenże wujka co się zowie
już przy swojej złotomowie
rozpoczyna ze zmartwieniem
– jakim to dobrym imieniem
nazwą stopień jego nauk
jak obroni swój majdanik
A jeżeli nie obroni
nagle przyszło mu do głowy
– ciary wstyd po plecach goni
Aż tu nagle szept surowy
kusy sprzeda ci gotowy
dyplomiczek jaki chcesz
tylko sianko trzeba mieć
Komentarze (49)
To prawda wszystko na psy schodzi ,ważne sianko za
które wszystko można kupić ...trafnie
ujęte...pozdrawiam Mario.
Oj skiepscił się i skapcaniał,
to prawda. Nie mamy wpływu na wiele. Ponoć tam na
górze ławy zasiądą najmądrzejsi, ale nie jestem tego
pewna. Pozdrawiam Mario.
Jastrzu - a nie zechciałbyś napisać do antologii
wierszyk w związku z postrachem o likwidacji portalu?
Wiem żeś oportunista w tych sprawach, ale z takiej
okazji może się trochę skruszysz.
Pani ministra
Nie ma magistra.
Tak bywa.
Pani magistra
Poszła do bistra
Na zmywak.
Elizo - nie wiem czy zdążę do 15 marca, bo teraz
pracuję przy antologii, a po 15 marca pewnie tu już
nie opublikuję jeśli nawet napiszę.
mariat
Nie ma problemu, fajnie jak napiszesz wiersz na ten
temat.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Pięknie zobrazowane samo życie Marysiu. Na ludzką
głupotę lekarstw brakuje. Tak to już bywa jak rozum
szwankuje. Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)
Ps. Do wtorku wraz z Lidzią podamy Ci tytuły
dziesięciu wierszy i kupimy pięć książek.
Skiepszenie to twarde odruchy a przecież tylko ulotne
może projektować twarde. pozdrawiam
Dla mnie ogólnie to są jaja, ale jednocześnie wiem, że
jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było.
Pozdrawiam Mario.
O widzisz Be(t)cia Elizy - te same wczoraj miałam
myśli, żeby napisać o takich cudacznych słówkach
wiersz, ale skoro już są one w komentarzu, to nie będę
zanudzać towarzystwa.
Dziękuję, że wpadłaś
Zastanawiam się czemu na to wszystko służyć. Teraz
każdy będzie się zastanawiał, jak nazwać np.:
Człowiek a kobieta:
Polak - Polka (to taniec)
Fin - Finka (to mały nóż)
Ziemianin - Ziemianka (mała chatka)
Węgier - Węgierka (to śliwka)
Graham - Grahamka (mała bułka)
Anglik - Angielka (długa bułka)
Kanadyjczyk - Kanadyjka (rodzaj kajaka)
Estończyk - Estonka (pasożyt internetowy)
Szwed - Szwedka (kurtka)
Hiszpan - Hiszpanka (grypa)
Amerykanin - Amerykanka (mebel)
Napoleon - Napoleonka (ciastko)
Cesarz - Cesarka (zabieg)
Markiz - Markiza (zadaszenie balkonu)
Mandaryn - Mandarynka (owoc)
Kataryniarz - Katarynka (instrument muzyczny)
Kominiarz - Kominiarka (czapka)
Złodziej - Złodziejka (rozgałęziacz do prądu)
Stolarz - Stolarka (wyrób z drewna)
Szofer - Szoferka (przednia część ciężarówki)
Joker - Jokerka (czapka z daszkiem)
Marynarz - Marynarka (część garderoby)
Literat - Literatka (mała szklaneczka)
Wychodzi na to, że kobieta nie jest człowiekiem?
Pozdrawiam pięknie ;-)
Tak Mily. Nie trudno.
JoVi - bo to bieg po "Ja", 'moje lepsze" itp.
Moli - i poniekąd to naturalne i słuszne, ale
"nowości" zbyt niemądre jeśli przechodzą do obrotu, to
nie wróży dobrze to czystości językowej.
Annna2 - To oczywiste, że nie wszyscy sięgnęli po
zepsute mleko, ale każdy przypadek takiego działania,
to wielka plama dla polskiej nauki. I w tej części
oraz w tych miejscach nastąpiło skiepszczenie.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zechcieli się
podzielić swoim zdaniem w temacie.
Łatwo przewidzieć do czego to wszystko doprowadzi.
Pozdrawiam Marysiu :)
Ależ tak. Ja nawet dawno miałam zamysł, by uwiecznić
to na papierze, może czas pomyśleć już teraz, póki
bejowianie są razem na tej płaszczyźnie. I można by
jeszcze dodać co nieco w temacie.
Z kolei - dlaczego już? Dlatego, żeby wiedzieć jakie
będzie zapotrzebowanie na książkę, bo to jest
potrzebne drukarni do ustalenia ceny za druk.
Witaj Mario,
Czy wyrazisz zgode na skopiowanie Twoich wierszy
zwiazanych z "Chrzcinami"?
Chcialbym je zachowac w swoich zbiorach, dopoki nie
wymyslimy, zorganizujemy (mam nadzieje pod Twoim
przewodnictwem) wydania tych, uwazam bardzo zabawnych,
udanych wierszykow, w postaci ksiazki.
Bede czekal na odpowiedz.
Pozdrawiam serdecznie. :)