Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Świat wysadzić w piekle spłonąć

Fragmenty. Muse Take a Bow



Część IV


Latami w morzu alkohol topiony
w parkach w salonach
myśli tłumione
soczystej zieleni
spijanych w lasach
w pałacach
i w czarnych atłasach.

Rozchwiane w ludzkich uczuciach
pod drzwi rzucone i odrzucone
w nocnym pokoju zawirowane
w otchłani utopione.

Podstępnie zamknięte przed twarzą zaczęte
pod powiekami ściśnięte zranione
dech zatrzymany ukoił rany
a serce tak wali jak zmartwychwstałe
kręci figury a w pożądaniu
w zamkniętych oczach toczą obrazy
dawno noszonych pod skórą zdarzeń
tak zapomnianych a znów potrzebnych
tiulów koronek sukienek zwiewnych
dotyku dłoni myśli tchnienia
do zatracenia do zniewolenia
i zjaw na powrót odkrywanych
psychodelicznych niewyuzdanych
w znoju niebycie ptaków i roślin
dymów błękicie najazdu gości
swobodnych w swojej nagości.

Zdarzeń natłoku myśli bez liku
serc otwartych stopą ściśniętych
z oczu spijany zapach łapczywie
z obłoków nieba błysk natarczywy
cierpieniem odtworzyć ranę pokutną
dopłynąć do granic żył zakleszczonych
uczucia namiętne w sercu obnażyć
celów bez granic w Tobie zaczętych
wilgotnym płynem zwilżone zachęty…

Choć nie chcę wspominać własnego życia
zrobiłem wszystko ma dusza rozlicza
i nie mam już w sobie innych marzeń
wraz z Tobą płynę w głębię wydarzeń
oczekiwanych a tak niepobożnych
niewielu ludziom na tacy podanych…

Gdy w deszczu czekam
a w dreszcz przejdzie ciało
wykręcą do głębi wyzwolą konanie
a kości skażą na spopielanie.

Nie chcę już płakać ma ręka błądzi
po Świata dachach stanach bez żądzy
w otchłań wyrywa o nic nie prosi…

Dziś moich myśli nie ślę do nieba –
bo uczuć więcej tam nie potrzeba.

Let the earth devour me… Goodbay

Dodano: 2021-01-23 21:15:01
Ten wiersz przeczytano 1967 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

Marek Żak Marek Żak

Dzięki za miłe uwagi przy moich kilku tekstach.
Pozdrawiam wieczornie. Marek

Mily Mily

Pozwolę sobie za Anną.
Pozdrawiam :)

Marek Żak Marek Żak

Bardzo ciekawy i wyrafinowany tekst. Pozdrawiam

waldi1 waldi1

jest początek ...musi być koniec ...tam wszyscy powoli
zdążamy ...

@Krystek @Krystek

Wszystkie części porywały zmysły. Czytałam z
zachwytem. Spokojnej nocki i miłych snów:)

sisy89 sisy89

Bardzo ciekawy tekst, czytałam z zainteresowaniem :)
Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj :-)

Jak dla mnie - świetny. Jestem fanem wszystkich
czterech części.

Pozdrawiam, dobrej nocy :-)

anna anna

świetny monolog- wartko płynie potok słów.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »