świat(kowie)
świat bywa taki niewygodny
ciasny - aż trudno złapać oddech
wciśnięci w jego wymiar
tracimy kształt i formę
świat bywa mało komfortowy
m-5 dla pary zbyt obszerne
ciężkie jak stal powietrze
i chłód przenika ręce
świat bywa taki niekosmiczny
i nieprzestrzenny - wisi w próżni
my dryfujemy lekko
choć ciąży garb podróżnym
świat na kawałki podzielony
miał być jednością a jest miałem
i ciągle niepodzielny
bo wciąż go ludziom mało
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-08-04 21:28:50
Ten wiersz przeczytano 1851 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Przeczytałam jednym tchem:)
Hejka Ela! :)
A ja poświadczam szczerze, Twoja poezja mnie bierze:)
Pozdrowienia, Jurek. :)
jest taki jaki opisujesz go przy pomocy przymiotników.
Mamy głód podróży i rożnych wrażeń
Jurek
Pozdrawiam serdecznie, Obywatelu. Świat-kowie są coraz
bardziej ekspansywni.
ostatnia zwrotka świetnie komentuje to co teraz dzieje
się na wschodzie, pozdrowionka Elu :):)