światło jednak uciekło...
„Czasem widzę ,jak światło
nieśmiało
chce się wydostać z pokoju…
a może Tobą jestem...
Ja mam swoje cuda ...Ty swoje...
Czasem cieszysz się patrząc
w moich oczu kamienie,które
tocząc stokiem twarzy, czas w lawinę
mógł zmienić...
Co raz dałeś –zabierasz
i tak gnębisz jak złego...
Pokazałeś , że piekło mieszka
wewnątrz każdego.
Wolę otchłań w sobie ,
niż raj z Twej kieszeni...
światło jednak uciekło...
coś się jutro odmieni."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.