Nie jestem silna
„Nie jestem silna.
Nad ranem mówię coś,
słyszę swój głos,
popadam w odrętwienie...
Scenicznym szeptem bestia
kładzie w usta nie słowa
ale ich ciężar.... i gniew... i
znaczenie.
Nie jestem silna.
Mam w sobie Hydrę,
która gdy nie śpię,
rozbija skrzydła o klatkę mego ciała.
Myślałam , że zniknęła,
że juz po niej...a ona znów
się tylko śmiała.
To chytra sztuka ,co drwi sobie
z gasnących słów, co dają ukojenie.
Wyrwała kawał mnie
i gładzi brzuch.
Udławi się kamieniem” K.U.
Komentarze (4)
Podoba mi się i treść i jego płynność . Duży plus :)
Słowa są przekonujące i dają emocje Pięknie i dobrze z
sensem jest Dobry+:)
dobry wiersz:) pozdrawiam
Kazdy ma jakieś słabości, ale nie każdy do tego się
przyznaje. Dobrze napisane.