Świetliki
Świetliki nigdy nie gasną
małe gwiazdy w mych dłoniach
nikt nie patrzy na nie poważnie jak na
promienie słońca
dały nam szczęście przez chwilę
twoim śmiechem karmione
złudne poczucie normalności pośród
strasznych nocy gdy wyły alarmy
umarły świetliki przylegając do starej
moskitiery
umarły miasta i ludzie
umarłaś ty
wciąż świecą świetliki ogrzewając martwe
już wspomnienia
wiersz inspirowany filmem ,,Grobowiec świetlików,,
autor
Hotaru
Dodano: 2017-01-28 17:30:13
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
zastanawiający, ciekawie napisane
Ciekawa inspiracja.
Witaj na Beju.:)
Pozdrawiam.
Bardzo interesujący wiersz, super debiut. Maiden Cię
w naszej bejowej rodzinie.
Nie widziałam filmu, ale wiersz mi się podoba.
Powodzenia na beju życzę:)
Zachęciłeś(aś) do obejrzenia filmu ;)
Filmu nie widziałam ale wiersz bardzo ładny. Witaj na
Beju :)
Zgrabne figury stylistyczne.
Witam i pozdrawiam
Witaj na beju. Ciekawe wejście.
Ciekawy wiersz...
Pozdrawiam serdecznie:)
Też filmu nie znam...świetliki to już tak...czasem
wszystko zamarło, tylko te maleńkie istoty świadczyły,
że źycie nadal się tli...pozdrawiam serdecznie, miłego
dnia i eitam na.Beju..niech świetliki oświecają drogę
do dobrych eierszy
Wspaniały wiersz. Poruszający do głębi.
Serdeczności.
PS Hotaru... świetlik?
dziękuje i polecam film ;)
nie ogladalam filmu ale wiersz mi sie podoba.
pozdrawiam:)