Święto o wieczności
Płomień znicza
wciąż ciepły i żywy
choć wątły
płytka pamięci
otwórz na ościerz
dzisiaj swe wrota
przytulę się
do kamiennych tabliczek
poszukam
danej w wiosnę
czerwieni od róży
i ubiorę w nią
zmysły
jak korale
poczekam na wiatr
co otuli
opowie baśń
o przytuleniu
i spokojnym zasypianiu
baśń jak baśń
pantofelek zgubiłam
już dawno temu
stopy mam bose i zimne
wierzbo płacząca
podaj mi swe lśniące witki
dziś z tobą
wykleję morze
płomień znicza
wciąż ciepły i żywy
czy zgaśnie?
autor
biały kwiat
Dodano: 2006-11-01 13:39:26
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.