Świętoszek
Pewien Władysław spod Sandomierza,
bardziej papieski jest od papieża.
Potwierdziła jego żona,
wielokrotnie prześwięcona.
„Nie warto wchodzić z nim do alkierza”.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-02-18 07:55:32
Ten wiersz przeczytano 1712 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Nie cierpię świętoszków)))))
Pozdrawiam
Faktycznie jest absurdzik ;-)
Miłego dnia
Dziękuję kolejnym gościom za różnorodne interpretacje.
Miłej soboty:)
w takim razie to moja żona jest papieżycą...
Bo sanctus dlań spirytus...drań.
doskonale. ale też może i z żoną niekoniecznie.
czasami lepiej się pomodlić i zawierzyć ciało Panu :-)
Gdyby alkierz mógł mówić...pięknie by opowiadał...
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję anno, PLUSZU i Shizumo za poparcie dla
wierszyka. Miłej soboty:)
On jak chłop pańszczyźniany.
Żona pewnie lubi odmiany
A limeryk udany
Pozdrawiam
Żona ma doświadczenie to wie :)
widzę oczami wyobraźni
jak ją jego kropidło drażni...
+ Pozdrawiam :)
świetny, życiowy!
Dzięki dziewczyny za komentarze i korektę. Miłej
soboty:)
krzemanko, drobiazg, ale kropka po cudzyslowie,
i chyba przecinek przed /bardziej/, gdyby bylo - jest
bardziej papieski - to bez przecinka, mz
niech bedzie idealnie;)
no, bo moj to Stas i wcale nie swietoszek:))