Świństwo
Na stołówce Janek niósł dzbanek
z kawą.
Ktoś wystawił nogę...
przyjechali, Janka zabrali.
Morda w gorącej kawie i po zabawie...
nie żałuj Janka – szkoda kawy i dzbanka
Części ciała
Pan Zygmunt z Koluszek,
skaleczył się w paluszek...
krew pociekła – żona wściekła
bo wydajny był koniuszek
Szczera
Panna Zosia za mąż wyjść chciała,
więc wszystkim wokoło chętnie dawała.
Biedna zaczęła i biedna jest
- ale się liczy ten dobry gest
Komentarze (20)
Dobry paluszek nie jest zły:)
Reszta też fajna:)
Pozdrawiam, Karolu
Karolu! Świetne fraszki:)))
Dobranoc!
a to Zygmunt był jednopalcy?czy bez ręki
drugiej?...janek mi się słabo kojarzy więc tym
bardziej obstaje za kawą i dzbankiem
liczy sie nawet ten mały gest
super Karl:)
pozdrawiam:)
Świetne fraszki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Rozbawiłeś mnie Karolu tymi fraszkami...Pozdrawiam:)
:))
Podzielam opinię Art 123 - z kąsem, czyli kąśliwe.
Pozdrawiam
Fajne.
Bardzo dobre fraszki z przekąsem.
:)
czasami rzeczy żal więcej niż człowieka w:)
świetne cha cha, cha, pozdrawiam cieplutko
"Wydajny"? - dobre, Zosia ma dobre serce i
Tylko Janka, tylko Janka żal :-) :-) :-)
Miłego...
czy romantyczny nie wiem ..ale na pewno to pierwszy
taki erotyk ....super ...
pozdrawiam:-)
świntuszył we frszkach w sposób potworny,
pewien Karolek na sposób Sporny;
stawiał ze słow prosty mur
z erotycznych cegieł pod sznur,
potem zarzucał rymów zaprawę,
wygładzał, bo i w tym miał wprawę