pod napięciem
duszno lustro parą płacze
szept unosi lotność znaczeń
łukiem z bioder uda drżenie
błądzi zmysłów rozbudzeniem
przez płonący dotyk dłoni
z zawstydzeniem świec stopiony
oddech w myślach zaplątany
ześlizguje się z firanek
księżyc oknem jednym cięciem
przeszył chwilę pod napięciem
w błękit fali roziskrzone
płyną ciałem krople słone
autor
betix
Dodano: 2011-07-02 22:17:16
Ten wiersz przeczytano 757 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Beatko..;)czuję to Twoje pisanie...oj czuję;)))))))))
Usmiechy szczególne , bo erotyki uwielbiam...hi hi
...pisac też...;)))))))M
Witam Beatko:)
potrafisz osoby wprowadzić w klimat nocnych rozkoszy
ha TY wiesz jak Ja lubię czytać te Twoje wierszusie:)
pozdrawiam cieplutko;)
ode mnie masz głos na ten wiersz bo jest wart tego:)
Drogi(Droga) Betix bardzo ciekawy erotyk nad którym
warto przysiąść na dłużej, bardzo fajnie mi się go
czytało. Ode mnie plusik. Pozdrawiam i zapraszam do
siebie.
Przepiekny.Rozumiem te lzy.+++
Przepiekny.Rozumiem te lzy.+++