świtanie ...
mojej najukochańszej mamie:))
pomięte blaski z wolna przemywa
leniwy promień w kropelkach rosy
światło zaś jego w świtaniu szarym
po górskim zboczu kaskadą spływa
wciskając w szpary moc swej jasności
gładzi swym ciepłem polany lasy
aby na cały dzień w każdej chacie
aż do wieczora mogło w nich gościć
wsunie się w progi ostrzem swej strzały
ozłoci domostw kąty wszelakie
zbudzi do czynu dzienne zapały
przypieczętując je ciepła znakiem,
zaznaczy bytność na szczycie skały
by spłynąć z falą nadmorskim szlakiem
Komentarze (30)
:)))
Tajny, wesoły sonet, pozdrawiam serdecznie;)
...dziękuję kolejnym gościom, spokojnej nocy życzę:))
Lubie świtanie, fajny wiersz, pozdrawiam cieplutko-)
Bardzo malowniczy :)
W ostatniej chyba widziałabym "przypieczętuje" -
raczej :)
z radością przeczytałem ...
...sarevok@ dziękuję i miłego popołudnia życzę:))
Pozdrawiam i głos zostawiam +++
...dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny; pozdrawiam
wiosenne:))
Bardzo wesoły, taki kolorowy wiersz a za oknem
niebawem też się zrobi kolorowo :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Piękny sonet:)pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo ładny sonet:) Serdecznie pozdrawiam:)
Ładnie. Z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam:)
Często cię tu czytam...sonet bardzo...pozdr.
...ja także Michale...dlatego czasem coś na tej kanwie
skreślam:))
pozdrawiam cieplutko:))