Swojaki
Flisaki pływając po Dunaju,
pleść bajki mają w zwyczaju:
“baju baju rwie rzeka,
los na każdego czeka...
ludki nie gibta się na ruczaju!”
***
A na każdej zabawie w Kłębie
wytrącają zbyteczną energię!
Na kogo by nie trafić,
każdy woli się napić,
mniej boli, gdy dostanie po gębie!
***
Są dziwni panowie w Łukęcinie,
gdyż nie przepuszczą żadnej dziewczynie.
Sypiąc sprośnym dowcipem,
tworzą taką ekipę,
do rozpoznania po - cieknącej ślinie!
Komentarze (34)
...bsju, baju...fajne to...pozdrawiam serdecznie
Udane limeryki :)
2."mniej boli gdy dostanie po gębie"
3."do rozpoznania po cieknącej ślinie" - te dobre!
Bardzo fajne limeryki!
Pozdrawiam:)
Fajne, zwłaszcza drugi.
Dobre znieczulenie wymyślili:)
Pozdrawiam
Fajne wszystkie...
+ Pozdrawiam :)
dobre, dobre!!
też swojaki sa nasze chłopaki
jedynie paryżanki mają
którym też brak kultury
by im dorównać pływając
a nie tylko być zbyteczną energią w:):)
Wszędzie sami swoi.
Fajne te twoje limeryki!
Pozdrawiam
jak flisaki czekają
przy zatoce Dunaju
tak zuchów nie widzą
by rzucili się w toń fali w:)
też na zabawie w Kłębie
zamiast tańczyć
wypici wolą lać się po gębie
kur.ami rzucać bez kultury
wolą marginesem być w:)
najlepiej to panom z Łukęcina
ślina w ślinę idzie
gdy kur.ę dorwie
bez słowa w:):)
A wsaystkie fajne :) Pouśmiechałam się po trzykroć :)
Ładnie :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Podobają mi się-najbardziej drugi...Serdeczności...
MMs - dziękuję - czyli wybierasz wersję łobuzerską :)
pozdrówka :)