Sylwester
W noc sylwestrową wodzirej z Krakowa,
by bal prowadzić udał się do Lwowa.
Po północy pijany srodze
runął i zasnął na podłodze,
tak się skończyła zabawa trunkowa.
autor
elka
Dodano: 2014-12-30 09:23:57
Ten wiersz przeczytano 1009 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Limeryk
Tematyka
Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
udana zabawa pozdrawiam:))
miłej zabawy
Bywa i tak...szampańskiego sylwestra, i szczęśliwości
w Nowym Roku:)
Super limeryk. Takich wodzirejów szukać trzeba ze
świecą, bo ci dobrze opłacani piją po balu :))))))
pozdrawiam
dobry limeryk, pozdrawiam
Super limeryk. :-)
Pozdrawiam.
:-) :-) :-) fajnie Elu. Jak się bawić, to się
bawić:-) . Miłego Do siego:-)
nie przesadzić też prawda. pozdrawiam
Dobry sylwestrowy limeryk pozdrawiam noworocznie