Syndrom...
po przeliczeniu dni godzin
został tylko stracony czas
brak synchronizacji negatyw
odbity szkielet uczuć
łańcuch bezsensu porzucony
rozszarpane na strzępy własne ego
popielate ognisko
nie wskrzeszony podmuch
wyjałowiony bandaż chroni
infekcja wykluczona blizną
amputacja trwała
z chirurgiczną dokładnością
sznur korali w połowie koloru
słoje drzewa na stole
sfinks ogląda obraz przedstawia
syndrom ekshibicjonizmu psyche
Komentarze (9)
Stracony czas... rozszarpane na strzępy własne ego...
amputacja trwała... syndrom ekshibicjonizmu psyche...
dobry, chociaż bardzo pesymistyczny obraz.
Pozdrawiam:)
Smutny ten negliż psychiczny, ale wszystko wróci do
normy. Powodzenia dla pe ela
musze długo pomysleć.....:)
ego boli, gdy ktoś mocno zrani...
Moje klimaty :)
Nawet niedawno sam pisałem coś o jakimś syndromie :))
Plus za wieloznaczność tego wiersza.
Poetycka wizja syndromów...Zastanawiające.
Robi wrażenie...
Witaj. Rzeczywiście czuć w tym wierszu smutek. Proszę
rozchmurz się. Mam na to receptę w swoim przedostatnim
wierszu, przeczytaj, może Ci pomoże. Życzę dużo
miłości, bo ona przecież jest najważniejsza w naszym
życiu. Ona gdzieś jest, czeka na Ciebie i tęskni, tak
jak Ty. Pozdrawiam serdecznie:)
Intrygujący wiersz. Przemyślenia na temat straconych
chwil i być może niewykorzystanych szans. Daje do
myślenia.
chodzi zapewne o wyższe uczucia bo analiza własnego
ego u ekshibicjonisty rozważana na zimno to jakby
syndrom Aspergera oziębłość i brak odczuć społecznych
Trafny ale ten stan pogłębia się wśród społeczeństwa a
przecież to patologia szczególnie egoizm,brak uczucia
miłości instrumentalizm Dobry Wartościowy Pozdrawiam
serdecznie