szafir i czerń
szafir i czerń
wstyd, zamglone słowa
poluje na dzień
jak druga połowa
głucha na jęk
żal mi Ciebie
siedzisz za szybą
uciekniesz
tylko dłoni ślad
odbitej na szybie
moja, może pasuje?
Twoja zniknie
ucieka, a patrzy
trzyma w jaskini
żarzy jej cień
smutek przeciąga liny
autor
Oklah
Dodano: 2007-02-02 00:20:58
Ten wiersz przeczytano 619 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.