SZALEŃSTWA JEDNEJ NOCY
Od pocałunków wszystko się zaczęło,
gdy delikatnie pieściłeś me usta.
a we mnie jakby wszystko się wznosiło,
mała muszelka niegrzeczna, rozpustna.
Niby nektary, soki wydzielała,
chcę cię przytulać i ciebie całować,
w brzuchu motyle, chcę być twoja cała.
w głowie mi szumi, to uczuć rozmowa.
Gdy w podnieceniu zrzucaliśmy ciuszki,
kiedy sekundy godzinami były,
to przytulałeś swe pośladki do mnie,
z rozkoszy wielkiej stać nie miałam
siły.
Było, jak gdybyś przeniknął me ciało,
i pożądanie w nas rosło i drżało,
ale mnie ciebie ciągle było mało,
tuląc mi ręce pod niebo skakało...
Tu po raz pierwszy doznałam rozkoszy,
bo rozpływałam się w akcie miłosnym,
jakiej? nie sposób jest mi wytłumaczyć,
przy ruchach twoich delikatnych,
prostych.
Płyn życiodajny, ciepło po nas spływa
w ekstazie jesteś, twarz radością
świeci,
swoją energią, ciała nam obmywa,
bawmy się sobą, jak niegrzeczne dzieci.
Nasze oddechy szybkie i gorące
leciutko słone, twarze roześmiane,
i mokre ciała, rozkoszą wciąż drżące,
w akcie miłości szczęśliwe, kochane.
Jeszcze maleńka medytacja duszy
tu sen nas zmorzył, Hermes lekko uśpił,
i srebrny księżyc złotym piaskiem
sypnął,
z zazdrością na nas tylko okiem łypnął.
A gdy się miły zbudziłeś nad ranem,
to twoje usta śmiały się kochanie,
jak wyrzeźbione, różą malowane
dołki w policzkach, jak grawerowane,
niczym dziureczki w pyzie ziemniaczanej.
Komentarze (33)
och tańcząca Eurydyko! nawet te gramatyczne rymy tutaj
Ci wybaczam, tyle czadu dałaś, że .... przeszło!
Tak sie zaczytałem, że zaimki mi nie przeszkadzały.
Muszą zostać dla zachowania rytmu.
Zaszalałaś Eurydyko. Za Tę pyzę duży +.
No to sobie troszkę popatrzyłam:)))) (oczami duszy)
Wiersz pełen erotyzmu, przeczytałem cały żeby sobie
przypomnieć jak to kiedyś w poprzednim wieku bywało,
kiedy harców głodne było ciało. Ostatni wers
gastronomiczny w tej scenerii jest komiczny.
dla mnie zbyt dosłownie i przegadane, za poczucie
humoru jednak plusik :)
ładny erotyk działa na wyobraźnię -cieplutko
pozdrawiam
brzmi jak piosenka o zabarwieniu erotycznym, aż
szkoda, przydałyby się nuty
Ładnie i zmysłowo. Za uroczy wiersz daję z pełnym
przekonaniem!+!
Gorąco sie zrobilo.
tego erotyku nie mogłabym przegapić..:))ładnie
napisany.pozdrawiam
ależ zmysłowo i falująco, duszyczkę
ujmująco...ślicznie u Ciebie... pozdrawiam...
Eurydyko, po co Ci tyle zaimków? w dodatku
archaicznych. to wata słowna. "me" i "twe"
zamieniłabym na "moje"," twoje" jeśłi już muszą
wystęować i nie możesz się bez nich obejść. podam
przykład na jednym wersie: "ty delikatnie pieściłeś me
usta." jeśli on pieścił, wynika to z kontekstu, masz:
"pieściłeś (ty)", nie jeste zatem potrzebne dodawanie
zaimka "ty", po co? jeśli w wierszu zwracasz się do
niego, nie są potrzebne zaimki. inne formy wskazują na
to. zwracaj na to uwagę przy pisaniu. pozdrawiam
ciepło :)
No,no ładny erotyk rozpala zmysły,a mój mąż w robocie
siedzi:(Pozdrawiam
bardzo miło mi się czytało uczta dla wyobraźni na
wcielenie w życie muszę czekać do wieczora ;)
Pozdrawaim