szaleństwo
http://www.youtube.com/watch?v=8_NggH3O90o#t=19
pomyślałem,
kiedyś . . .,
gdy nadejdzie pora
to rozbudzę w sobie
na nowo potwora,
wypuszczę go z klatki
poszczuję nim ludzi
i w szalonym tańcu
instynkty pobudzę.
utkaną z szaleństwa
poszarpie koszulę,
w zmierzwionej czuprynie
zatańczy przez chwilę.
a gdy już się znudzi,
gdy zmęczy się strasznie
podstępem go zwabię
do klatki go zamknę,
niech warczy i drapie,
niech kopie i wyje,
niech nikt go nie słyszy,
Niech nikt go nie czuje.
Komentarze (38)
Straszny ten potwor:)
Popraw sobie obywatelu w ostatniej strofie w 3 wersie,
go zwabie, i w 7, niech:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Różne są sposoby
Oraz też przypadki
Żeby zwabić kogoś
Do tej swojej klatki:)))
Pozdrowionka...
Uuuuuuu strach się bać:))))))
Mnie podoba się również. Ciekawy przekaz. Pozdrawiam
Autora
Każdy chyba poczuł kiedyś taką chęć aby zaszaleć.
Zamiast "Rozbudzę" czytam sobie "To rozbudzę", "I w
szalonym" zamiast "W szalonym" - dla rytmu. Mam
nadzieję, że autor wybaczy mi te uwagi. Miłego dnia.
a może wogóle go nie wypuszczaj, :)
Czasem takie potwory nie są takie straszne,jakby się
zdawało,nie na darmo mówi się,
że "nie taki diabeł straszy,jakim go malują" :)
No cóż, w każdym z nas drzemią demony,choćby i
pożądania...
Czasem trzeba je uwolnić,
a czasem zamknąć w "klatce" ...
Podoba mi się ten ciekawy wiersz:)
Pozdrawiam
ukryte szaleństwa jeszcze do spełnienia
oryginalnie
pozdrawiam