chwila
chcę być głaskana
twą łzą
co rodzi się w kąciku dobrego oka
pragnę ciepła
twojej dłoni
którego źródłem jest gorące serce
pragnę słyszeć
twój szept
który otula duszę
chcę także poczuć smak
twych ust
by nigdy nie zapomnieć tej chwili
autor
nobody
Dodano: 2013-08-02 19:58:35
Ten wiersz przeczytano 977 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
twoja lza - twa archaizm a ze uzywasz potocznego
jezyka nie ma w wierszu uzasadnienia /
Poza tym niepotrzbny zaimek twa at all / poniewaz w
nastepnym wersie mowisz o Kim mowa: chce byc glaskana
lza co rodzi sie w kaciku twojego oka / (chociaz
osobiscie poszukalabym logicznego epitetu: glaskana,
really??)
I znowu: pragne ciapla dloni (bez "twojej")
i slyszec szept co dusze otula/ lepszy lacznik I
inwersja bo nas wyliczanka zanudzi, cut it/
Puenta slabiutka / pozdrawiam
poczułem ciepło
rozmarzyłem sie w twoich wersach
Zgadzam się z Gladius, że pierwsza strofa jest
niebywale urzekająca.
Pobudzasz wspomnienia :) Dziękuję.
piekny urzekajacy wiersz serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam, Edyta! :)
By dostać w potrzebie, dać też trzeba od siebie!
Pozdrawiam!
Pierwsza strofa mnie urzekła:) Pozdrawiam.
Och, każdy by z Nas chciał. Ładnie. Miłego wieczorku