Szalona
W głębokiej dziurze
złych myśli się pogrążam
czarnych jak niebo bez gwiazd
żal do życia
pretensje do bytu
szalona, zadumana
włosy rozwiane w tańcu straceńca
ręce na karku splątane,
trwa taniec niemocy
rytm, serce wygrywa
upadam i znów się podnoszę.
Ucichała muzyka...
myśli biegną za nią
nuty na lustrze się skrzą
pozbieram te iskry
i w innym szyku
na pięciolinii ustawię,
taniec szaleńca,
taniec straceńca,
taniec...nadziei
Luba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.