Szara rzeczywistosc...
"...i nagle skonczy sie to wszystko w co wierzysz, co kochasz, zasypie snieg"
Sama snuje to wyobrazenie,
jestes jak sennne marzenie,
nie do spelnienia,
nie do przelamania,
nie do uzyskania.
Teraz kolejne zadanie,
pogodzic sie z tym, co wszystkim
dawno juz znane,
pogodzic sie z prawda nie do
przyswojenia...
Ale czy to moja wina?
Dlaczego mnie to czeka?
Marzenia sa przeciez do spelnienia,
a marzyc o wlasnych marzeniach
- to nielogiczne!
Mam tylko cicha nadzieje, ze
odejdziesz, jak zle wspomnienie...
Wtedy latwiej bedzie zapomniec,
choc nie chce zapominac,
bo uczucie to nie roslina,
ktora moze zwiednac,
gdy sie o niej zapomina!...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.