Szarości Miłości
Szarość
Kolejny dzień zaczyna się od mgły,
To właśnie w niej gubisz się ,
Gubisz nadzieje na lepsze życie ,
A dzień trwa i złem zasypuje cię ,
W środku serca okrzyk znosi się
Nie poddawaj się głowa w górę i patrzeć w
chmury,
W chmury które w końcu rozstąpią się ,
A w śród nich blask jutra będzie bił,
Będzie dawał nadzieje ,
może zacznie się twoja droga na sam
szczyt,
Szczyt życia ponad mgłą z daleka od
szarości ,
Od tej codziennej monotonności,
Która nas kończy bez powrotnie i usypia w
nas nadzieje,
Ale ty nie smucisz się już nie roniąc
żadnej łzy ,
Wierzysz w przyszłość wiedząc ze jesteście
Wy..
Was żadna siła nie pokona ,
Nie zniszczy tego co zaiskrzyło w was
Bo to najmocniejszy ogień i dbajmy o to
By każdą nocą wracając do tego pamiętać
,
Co połączyło nas ....
Bo ja za tobą pójdę nawet w szary las ,
Kochając ciebie jest mi po prostu
jak.....
W najwspanialszym niebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.