Szczęście do wzięcia
"Szczęście do
wzięcia".
24.12.2014r. Środa 12:45:00
Szczęście do wiecie,
Bo Bóg się rodzi
Do nas na świat przychodzi.
Jest tam w stajence,
W każdą stronę świata ma wyciągnięte
ręce.
I nim zbignie na krzyżu,
A potem zmartwychwstanie
To wskarze nam drogę po sukces.
Nie może istnieć wizja świata bez Boga,
Także niech wszelki znak nadzwyczajny
Będzie przekazem bożego tak.
Niechaj zasiądzie na tronie,
Bo w ciszy przyjdzie mu panować.
Także godnie starajmy się przeżyć te
święta,
Nie może rzecz to niepojęta,
Że klękają ludzie i zwierzęta.
Światło zabłysło bo Bóg się narodził,
A jego imię to zbawienie.
Idziemy z pokłonem, uczynili już to
pasterze,
Bo dzisiaj w Betlejem Bóg się nam narodził.
Betlejem, co tam jestem u siebie,
Bo tam, gdzie był jezus i tam, gdzie On
jest,
Tam być powinniśmy i my.
Waleczny nie nadejdzie coś złego,
Więc bądźmy jak dzieci,
Które wyczekują dziesiątka,
I, które liczą, że pod choinką znajdzie się
niejedna pamiątka.
Nie twórzmy sztucznie nowy tradycji,
Lecz przy wigilijnej kolacji
Odkrywamy na nowo to,
Co na szczęście nic nie ma wspólnego z
aktami mistyfikacji.
Ratujmy rodzinne święta,
Bo jeśli Bóg z nami, to któż przeciwko
nam?
Zagrajmy w otwarte karty
I niechaj na nowo na rokuje
Rodzina historia, niczym ze snu o
lemingu
Niespokoje i bóle rodzenia
Są debiutem chrześcijaństwa,
Czasem nawet w okopach,
Gdzie może jacyś naukowcy
Dokonali rychłej teleportacji,
Bo znudził ich blask i astronomiczne
zjawisko,
Które wcale nie było jakoś blisko.
On zmiana rodem, jest alfą i omegą
I naszą jedyną nadzieją.
Cisza, że nawet nie piśnie mysz
kościelna.
I nie czujemy się jak między młotem a
kowadłem,
Bo nasz umysł z czasem zostanie wyzwolony-
to znaczy zbawiony.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.