szczęście wiszące na cienkim...
złoto wokół szyi
kiedy jutro ułoży się
w prostych rzędach
radości i bełkotu
na spalonym moście szczęścia
zawsze czegoś zabraknie
dlatego uwalniam się od jarzma
współczucia
wstaję
w ślepym zaufaniu do losu
po sukces
życie zaczyna się właśnie teraz
rzezbione w neonowych graffitach
utrzymuje nawet w tych miejscach
zapomnianych przez Boga
próbuję tańca strachu i nudy
szumu w majtkach
i czterdziesto stopniowej
gorączki mojej podróży
autor
Mirabella
Dodano: 2017-02-03 12:36:21
Ten wiersz przeczytano 855 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
:)
intrygujący...szumiący+:) pozdrawiam
Świetna refleksja.Pozdrawiam:)
ta gorączka z szumem różnie się może skończyć. Czasem
myślę, że spokojniej, znaczy dalej, ale czy ciekawiej?
Ja tam nie narzekam, mam ciekawie :))))
Mirabelko, slicznie :)))
bo każdego dnia jest pierwszy dzień reszty naszego
życia :o)
jak zwykle nieszablonowo i z pazurem :o)
Chcę mieć gorączkę w podróży przez życie. Płonąć, a
nie zadowalać się namiastkami.
Tak odbieram Twój wiersz.
Pozdrawiam, Mirabello:)
PS. Szum w majtkach - super;-)
Ślicznie
Taki piekny wiersz a wszyscy tylko te majtki...;)
Rozbrajająca metafora w drugim
wersie ostatniej strofy. Dostrzegam "szum" ubrany w
majteczki.
Miłego wieczoru:}
szum w majtkach cudnie:))
szumem w majtkach mnie zaskoczyłaś
szum w majtkach - piękne
Szczęście bywa i czasem wisi na włosku.Trzeba walczyć,
kiedy warto, a czasem iść przed siebie otrząsnąwszy
się z nieporozumienia.
Szczęście trzeba starannie pielęgnować, delikatne jak
mimoza a humorzaste niczym panna na wydaniu i to dzień
przed ślubem...