Szepczenia
Waldemarowi A. Zamlewskiemu
Szepczesz
nie mogę bez ciebie żyć
kołyszesz mnie
jak słowik gałązkę jaśminu
otulasz ciepłą mgłą ramion
już ci wierzę bezgranicznie
a ty
odfruwasz
na inny krzew
w moich źrenicach
nie ma ciebie
i nie ma życia
autor
Eluśka
Dodano: 2007-02-10 18:03:27
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.