Szept drzew nad morzem
niedaleko w marzeniach
aksamitny pocałunek
sprzedany za wczorajszy szept
który zagłuszył śpiew drzew
gdzieś przy krzyku morza
i srebrnym romantyzmie
że świece były zbędne
tak jak i mowa
autor
Dziadek Euzebiusz
Dodano: 2016-04-01 15:46:20
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Miło mi, że mój kolejny wiersz Wam się spodobał.
wierszyk zupełnie niepasujący do awataru.
ślicznie :o)
No jagodzianko, nie pomyliłam się,jesteś delikatnym,
romantycznym i bardzo czułym marzycielem.
Pozdrawiam.
podoba mi się:)
Tajemniczo i zmysłowo. Zgrabna miniaturka. Plusik ode
mnie. :)
Sympatyczna miniaturka
Pozdrawiam
gdzieś przy krzyku morza ..ucichnie nawet szept..
Jesteś marzycielem. Widać to
w Twoich wierszach.
Pozdrawiam:}
Bardzo ładny, rozmarzony wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
morze ochryplo od krzyku
drzewa gluche jak pien
zostalo troche
zakurzonego aksamitu
swiec juz nie trzeba
podlaczyli prad.
a zupelnie, zupelnie powaznie. Dzisiejsza miniaturka
bardzo mi sie podoba. Morskie klimaty to lubie.
Serdecznosci i usciski.