Szept sierpniowy
może pantogramik:)
Syćmy się sobą, szeptał sierpień,
słońce suszyło stogi siana,
sioło szemrało stokroć szczęściem,
szmaragdem szosy szłam skąpana.
Słońce suszyło stogi siana,
skwar sięgał szaleńczego stropu,
szmaragdem szosy szłam skąpana,
szumiały sady, sennie, spokój.
Skwar sięgał szaleńczego stropu,
sośniakiem słał się srebrną smugą,
szumiały sady, sennie, spokój,
spotkałam skarb swój, spłynął strugą.
Sośniakiem słał się srebrną smugą,
stłumił sekretnie słodkie szepty,
spotkałam skarb swój, spłynął strugą,
scałujmy słowa, smutki strzepmy.
Stłumił sekretnie słodkie szepty,
sioło szemrało sennym szczęsciem,
scałujmy słowa, smutki strzepmy,
syćmy się sobą, szeptał sierpień.
Komentarze (68)
Jesteś Stello mistrzynią w tym gatunku. Nie pierwsze
takie cacko w Twoim wykonaniu.
Coś cudnego!!! :-)
pięknie
Pięknie,ciepło,romantycznie. Pod niebem wieczornym się
skryć i tylko kochać w tak pięknym sierpniu.
Pozdrawiam.
:))))
Milego, Grazynko:)
Ewo
Mam nadzieję,że obietnicy nie spełnisz,bo ja takie
"przynudzanie"
lubię i to baardzo:))
Miłego:)
Dziekuje serdecznie kochani za mile slowa:)
Tanczaca, obiecuje, ze to ostatni
przynudzacz...narazie:)))
No i znów mistrzostwo:)
Oj nudna jesteś z taką perfekcją
Ewo:))
Pozdrawiam serdecznie,
do miłego:)
Super tautogram... Pozdrawiam
chylę czoła!
Wielki talent po prostu pozdrawiam
Ja też jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam :)
Stello, jak zawsze jestem pod wrażeniem Twojego
kunsztu pantogramicznego :)
z takim miesiącem też bym pospacerowała, poszeptała a
nawet coś więcej:)
świetny Ewo:
super, jak zwykle jestem oczarowana. Cieplutko
pozdrawiam:)))
Dziękuję za wizyty u mnie.